19 sierpnia 2010

PROTEST

El Dorado

Wchodząc w temat uwodzenia przeżywamy niemały szok. Tyle prób zainteresowania kobiety, słuchania porad wujków albo znajomych i ciągłe porażki... życie w nieświadomości, że istnieje "magiczna pigułka": metoda skutecznego uwodzenia, która gwarantuje Ci posiadanie swojego własnego haremu kobiet. Utopijna wizja promowana najczęściej przez ludzi, którzy sami nie potrafią uwieść kobiety daje niezłą motywację. W końcu pojawia się światełko w tunelu.

W ten sposób większość wyrusza na długą podróż... trwającą może kilka lat? Część zaczyna żyć w halucynacjach i zachwyca się na tyle sobą, że zaczyna prowadzić szkolenia. W końcu dobry trener uwodzenia nie musi być dobrym uwodzicielem. On tylko naucza, a że metody nauczane przez niego nie działają dla niego? Trener Małysza też nie skaczę tak daleko jak sam Małysz.

Robiąc setki podejść w końcu udaje się pójść do łóżka z kobietą. Nie, to nie był mat głupca. W gonitwie za umiejętnością uwodzenia porzucamy takie rzeczy jak siłownia, zdrowa dieta, pasje itd. W końcu to nie ważne, liczy się metoda ;-)

Zaczynamy szukać co raz więcej technik/sposobów/zagrań, które sprawią, że uwiedziemy kobietę do łóżka. Czytamy raporty innych z podbojów i wynajdujemy w nich przydatne zagrania, które budują atrakcyjność. Chcemy być przygotowani do tego, by móc uwieść każdą kobietę. Myślimy, że poznając dynamikę interakcji wychodzimy ze społecznego matrixa, a tak naprawdę wchodzimy w drugi matrix: PUA MATRIX

Próbujemy znaleźć pewne zależności w uwodzeniu i kreujemy teorie... często na podstawie jednego doświadczenia.

Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że większość to mentalna masturbacja. Myślisz, że zrobiłeś jakieś zagranie, które sprawiło, że ona się Tobą zainteresowała i dzięki temu ją uwiodłeś. Tak naprawdę była Tobą zainteresowana od samego początku. Próbujesz to powtórzyć z inną kobietą i już nie wychodzi.

Może wykonasz jakąś technikę eskalacyjną i uda Ci się doprowadzić do pocałunku. Tak to musi być to. Opisujesz tą technikę i dostajesz gromkie brawa na forum. "Brzmi całkiem logicznie, koleś musi być dobry, sprawdzę to i też dzięki temu sprawię, że będzie chciała mnie pocałować". W rzeczywistości tamta dziewczyna była zainteresowana od samego początku i prawdopodobnie mogłeś ją pocałować wcześniej bez tej dziwnej techniki.

Podejdziesz do kobiety i spędzisz z nią 3 godziny na rozmowie, gdzie zaprezentujesz jej kilka wartości. Ktoś Cię nauczył, że to dzięki temu będziesz mógł zdobywać kobietę. Po 3 godzinach rozmowy i jeszcze 2 dodatkowych (lepiej na zapas wyrobić sobie więcej zainteresowania) pociągasz za spust i wracasz z dziewczyną do domu. Cholera to działa! To jest to! Przykro mi, ale ta dziewczyna prawdopodobniej była zainteresowana od samego początku. Jeśli stała i słuchała Cię to znaczy, że w pierwszej sekundzie ją zaintrygowałeś, ale potrzebowałeś jakiegoś racjonalnego wytłumaczenia dlaczego z tą wyszło. 5 godzin rozmowy wydaje się całkiem racjonalne. Tak naprawdę to miałeś cholerne szczęście, że ona jeszcze od Ciebie nie odeszła. Musiała być od początku mocno Tobą zainteresowana i udało Ci się to jakoś nie spieprzyć.

Podejdziesz do 20 kolejnych dziewczyn i okażę się, że żadna z tych technik nie działa. Załamiesz się i zaczniesz dalej szukać.

Sęk w tym, że w tym wszystkim pominąłeś jeden ważny fakt. Atrakcyjność to Ty. Na atrakcyjność pracujesz całe życie, a nie tylko w czasie interakcji. Społeczność spowodowała u Ciebie urojenie w postaci "wystarczy poznać metodę". Kiedy nie masz fundamentów to metoda staje się mentalną masturbacją.

Czy seks to wszystko?

Jeśli chcesz uprawiać seks z przeciętnymi kobietami to nie potrzebujesz żadnych metod. Wystarczy, że wyjdziesz i będziesz eskalował, aż trafisz na kobietę, która się Tobą zainteresuje albo będzie napalona na seks. Wuala. Zaoszczędzisz sobie dużo czasu na czytaniu materiałów. Gwarantuje Ci, że będziesz miał taki sam, a nawet lepszy efekt od osób, które faszerują się wiedzą niekompetentnych trenerów. Może nawet zbudujesz swój harem złożony ze średnich kobiet :)

Jeśli zależy Ci tylko i wyłącznie na seksie i nie potrzebujesz czułości od strony kobiet to najlepszy wyjściem wydaje się prostytucja. Mówię poważnie. W końcu lifestyle uwodziciela też nie należy do tanich. Spytaj trenerów. Plus jest taki, że możesz sobie wybrać seksowną kobietę.

Wielu ludzi stać na prostytucje, ale mimo to biorą się za uwodzenie. Poznałem osobiście aktora porno, który chciał nauczyć się uwodzić. Dziennie uprawiał seks, a mimo wszystko to nie dawało mu zaspokojenia. Wydaje się, że jednak seks to nie wszystko. Kobiety mają nam dużo więcej do zaoferowania poza zaspokojeniem seksualnym. Możemy udawać jakimi twardzielami jesteśmy, ale potrzebujemy kobiet tak jak one potrzebują nas. Jest powód dla którego kobiety fantazjują o mężczyźnie, a nie o kolejnym wibratorze.

Prawda jest taka, że zaspokoić się seksualnie może byle pacan. Każda potwora znajdzie swego amatora. Jednak, aby zyskać większą satysfakcję nie wystarcza zaspokoić się seksualnie. Gdyby to wystarczyło to zarówno kobiety jak i mężczyźni byliby samowystarczalni. Oprócz seksu chcemy również coś przeżyć z płcią przeciwną. Znaleźć niesamowitą kobietę i stworzyć z nią połączenie. To jest właśnie różnica między uwodzeniem, a prostytucją.

Rozmawiałem kiedyś z bogatym biznesmenem, który nie miał problemu z seksem. Kobiety wiedziały, że był bogaty i wykorzystywały ten fakt. On im dawał walidacje, one seks. Może sie wydawać, że całkiem fajny układ, ale ten facet nadal był nieszczęśliwy i pomimo tego, że miał seks to chciał się nauczyć uwodzić. Chciał tworzyć z kobietą połączenie. Chciał, by te kobiety szły z nim do łóżka z powodu chemii między nimi i z jego powodu, a nie z powodu jego kasy.

Miałem również kursanta, który specjalnie ukrywał fakt posiadania niezłego dochodu tylko po to, by kobiety mogły spojrzeć na niego, a nie na kasę.. i nie dziwię się jemu. Prawdopodobnie większość kobiet, którą zdobył za pomocą kasy w ogóle nie była nim zainteresowana, a wszystko było bez chemii.

Jeśli szukasz tylko seksu to olej szkolenia. Po pierwsze większość z nich to kasa wywalona w błoto, a po drugie bardziej opłacalne będzie skupienie się na zarobieniu niezłej kasy.

Same metody uwodzenia = seks z brzydkimi/przeciętnymi kobietami
Sama eskalacja = więcej seksu z brzydkimi/przeciętnymi kobietami
Stanie się atrakcyjnym i eskalacja = seks z pięknymi kobietami

NIKT nie ma magicznej pigułki

Nie potrzebujesz żadnych metod ani szkoleń, by mieć seks z pięknymi kobietami. W tej chwili zdradzę Ci największą tajemnicę tego jak być atrakcyjnym facetem (którą zresztą znasz, więc to żadna tajemnica). Cała reszta to mentalna masturbacja. Pewnie niektórzy trenerzy mnie za to znienawidzą, ponieważ stracą swoich klientów, którym próbowali wcisnąć, że istnieje jakaś magiczna pigułka. W rzeczywistości dostęp do tej niby tajemnej wiedzy ma KAŻDY, ale nie każdy chce uwierzyć, że to może być ona.

"Prawdziwa magiczna pigułka":
-siłownia
-dieta
-dobry ubiór
-pasje
-eskalacja (seksualność)
-przyjemność

Co prawda nie brzmi to jak magiczna pigułka. Jeśli zaniedbałeś swoje życie to wyrzeźbienie sylwetki może trochę potrwać, no i musisz być systematyczny. To samo z dietą. Hobby zmuszą Cię do wyjścia z domu i braniu udziału w różnych interakcjach z ludźmi. To dużo roboty. Wizja skutecznej metody uwodzenia wydaje się znacznie fajniejsza i przyjemniejsza. Uczysz się i uwodzisz. Sam tworzysz kiedy chcesz atrakcyjność.

Pytanie dlaczego nikt z totalnego nowicjusza nie staje się mistrzem podrywu skoro zdołał opanować daną metodę w tydzień. Dlaczego nie widać poprawy w relacjach z kobietami? Bo dalej jest tą samą osobą. Pomimo nauczenia się kilku sztuczek cały czas subkomunikuje to, że jest frajerem ;-)

Jeśli zaczniesz chodzić na siłownię, zdrowo się odżywiać, zmienisz swoją garderobę i swój czas wykorzystasz na pracę oraz pasje to wszystko co będziesz musiał zrobić z kobietami to po prostu eskalować interakcję w stronę seksualności. To nie takie trudne. Złapiesz ją za rękę - eskalacja. Powiesz, że ma niesamowitą figurę - eskalacja. Przybliżysz się do niej i spojrzysz na usta - eskalacja.

W społeczności trudno spotkać kogoś z atrakcyjnymi kobietami, bo zazwyczaj taka osoba, ma brzuszek,nie potrafi się ubrać, ma zbyt wielką presję na seks przez co subkomunikuje kobiecie swój brak spełnienia, jest człowiekiem bez pasji albo pieprzy zainteresowanie kobiety, które miał od początku.

Nie bądź pijanym napaleńcem

Seksowny mężczyzna: Zachowuje się w seksualny sposób, czerpie przyjemność z wszystkich seksualnych elementów interakcji, docenia kobiety za przeżycia, których nie jest w stanie doświadczyć z kumplami. Rozkoszuje się seksualny napięciem. Nie myśli o rezultacie. Rozkoszuje się tym, że może dotknąć kobietę, powiedzieć jej coś seksownego i poczuć jej kobiecą energię. Zakłada, że wszystkie kobiety są nim seksualnie zainteresowane i w taki sposób się zachowuję. Nie ma parcia na seks, zamiast tego czerpie przyjemność z bycia podnieconym. On jest już zaspokojony, nie potrzebuje niczego. Spełnia się poprzez proces. Zamiast za wszelką cenę próbować przelecieć dziewczynę, tworzy chemię w interakcji oraz tak duże podniecenie, że seks ma i tak miejsce. Seksowny mężczyzna skupia się na zbudowaniu jak największego seksualnego napięcia. -> Seks z uległości wobec tego co czujemy. Naturalny seks.

Pijany napaleniec: Potrzebuje rezultatu (seksu). Jest niespełniony, trochę przerażający, może być odbierany jako natrętny. Jego zachowanie jest nieskalibrowane. Swoją mową ciała daje znać kobiecie, że chce jej by się zaspokoić, a nie po to, by coś współdzielić i by razem przeżyć coś niesamowitego. Próbuje za wszelką cenę wybłagać seks -> Wymuszony seks.

Różnica między pierwszym, a drugim tkwi w czerpaniu przyjemności z procesu i pomimo tego, że seksowny mężczyzna nie dba tak bardzo o rezultat to osiąga go dużo łatwiej i dużo częściej. To prawdopodobnie największy paradoks uwodzenia. Większość osób myśl, że to właśnie dzięki zdobyciu wielu kobiet staną się szczęśliwi, a tak na prawdę by uwodzić kobiety trzeba być już szczęśliwym. One tak naprawdę są ekspresją naszego stanu. Jeśli będziesz spełniony to przyciągniesz kobiety. Subkomunikujemy to jak się czujemy. To nie przypuszczenie, to fakt. Nasz stan emocjonalny, nasze przekonania wpływa na naszą niewerbalność, która stanowi 93% całkowitej komunikacji.

Oczywiście pijany napaleniec dzięki eskalacji również pójdzie do łóżka z jakąś kobietą. Ponownie wracamy do stwierdzenia "każda potwora znajdzie swego amatora".

Prezencja uwodzi za Ciebie

Jeśli zadbaliśmy o fundamenty i uwodzimy kobiety... dopiero wtedy nadchodzi czas na metody, dzięki którym możemy uwodzić szybciej i przyjemniej. To one sprawiają, że zamienimy małe zainteresowanie kobiet w duże. Metody nie służą jednak do tworzenia czegoś z niczego. Jeśli kobieta jest Tobą kompletnie nie zainteresowana to popracuj nad swoimi fundamentami zamiast szukać magicznych technik.

To właśnie z tego powodu nie muszę robić nic specjalnego, by uwodzić kobiety. Całą ciężką pracę odwalam poza interakcją. Pracuję na swoją atrakcyjność przez cały czas. Pracuję na to, by być szczęśliwym facetem i to widać. Ludzie, którzy mnie poznali często pisali mi o pozytywnej energii, która ze mnie bije. To jest właśnie prezencja i to własnie ona sprawia, że kobiety są zainteresowane. Bo to JA jestem atrakcyjnością, a nie to co robię. Dzięki temu nie muszę się w moich interakcjach z kobietami skupiać na technikach będących halucynacjami i mogę poświęcić więcej czasu, by poza seksem zdobyć jeszcze satysfakcję z samej interakcji i z połączenia z kobietą.

Seksualny trans

Istnieje jeszcze wyższy poziom uwodzenia dla fanatyków. Seksualny trans. Nie jest on konieczny do tego, by sypiać z pięknymi kobietami, ale na pewno sprawia, że przeżycia są dużo bogatsze, wszelkie zasady społeczne przestają mieć znaczenie, uwodzenie staje się ekstremalnie szybkie i ostatecznie czujemy dużo większe spełnienie. Tak jak w przypadku narkotyków uwalniane są neuroprzekaźniki tak samo w tym stanie do naszego mózgu zostaje zwiększony dopływ neuroprzekaźników. Przez to pojawia się uczucie bycia w bańce z kobietą, stan upicia seksualnością, spowolnienie, zauważanie większej ilości detali w interakcji, charakterystyczne rozmycie się wszystkich innych rzeczy poza kobietą. Tego stanu doświadczyły tylko jednostki, dlatego większość nie jest w stanie się do niego odnieść.

Seksualny trans sprawia, że razem z kobietą tracimy nad sobą kontrolę... tak jak pod wpływem narkotyku, ale zyskujemy coś lepszego.. dostęp do innego świata. W wypadku seksualnego transu wszystko przestaje mieć znaczenie: to gdzie jesteście, to, że nic o sobie nie wiecie, to kim jesteście. Zwiększając seksualne napięcie, zwiększamy tak naprawdę ilość neuroprzekaźników.. do tego momentu aż następuje przesyt i wpadamy w seksualny trans.

Podsumowanie

Atrakcyjność = Nasza prezencja

Prezencja to język ciała i wygląd.

Na język ciała wpływa to jak się czujemy, czyli: czerpanie przyjemności z procesu, fakt bycia spełnionym facetem (pasje), spędzanie produktywnie dnia, to na czym się skupiamy, dieta i siłownia (w zdrowym ciele zdrowy duch).

Na wygląd wpływa dieta, siłownia i modny styl.

Na te rzeczy pracujemy cały czas, a nie w trakcie interakcji. Jeśli kobieta jest Tobą zainteresowana to nie ma powodu, by Ci stawiać przeszkody pod nosem. Ona też chce byś wygrał. Oboje tego chcecie... chyba, że sama ma problemy ze sobą, ale takich kobiet nie chcemy, czyż nie?

Dlatego jeśli dążysz do tego, by mieć kobiety z niesamowitą prezencją to najpierw zadbaj o swoją, a nie myśl, że będziesz mógł nadrobić braki jakimiś sztuczkami. Nie będziesz uwodził systematycznie atrakcyjnych kobiet jeśli nie jesteś atrakcyjny. Reszta to kwestia eskalacji i wyrobienia sobie intuicji.

25 komentarzy:

  1. Zgadzam się w wielu kwestiach z artykułem. Dodam moje 3 grosze, które mam nadzieję zainspirują innych:

    - http://www.youtube.com/watch?v=HaspC4jnc-U
    - http://www.youtube.com/watch?v=7PA6GuddgXI
    - http://www.youtube.com/watch?v=K-xZx7XH78o

    Diety dla początkujących można znaleźć na forach. To samo tyczy się planu ćwiczeń.

    Wiele osób pęka kiedy od razu narzuca sobie wszystkie zasady dietetyczne i regularność ćwiczeń. Jeśli jesteś osobą o małej sile woli to polecam stopniowe wchodzenie w 'siłownię'.

    Ustal plan tygodniowy, który na pewno będziesz w stanie zrealizować i powtórzyć przez kilka tygodni. Niech to będą 3 dni w tygodniu z ćwiczeniami siłowymi/aerobowymi trwającymi ok 1h. Jeśli to za dużo to niech to będzie 30 min, ale regularne. Po pierwszych tygodniach się wprawicie i wrócicie do 1h.

    Parę rad:
    - boisz się siłowni? -> zacznij w domu od prostych ćwiczeń,
    - mp3 na uszach z dobrą muzą dodaje motywacji do ostrzejszego treningu,
    - parę filmów z transformacjami działa podobnie,
    - złe odżywianie może eliminować 90% waszych potów na siłowni,
    - cieszcie się po treningu napompowanymi mięśniami.

    Peace,
    bandyta

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysportowana sylwetka komunikuję siłę woli. Tylko nieliczni są na tyle wytrzymali, żeby się wyrzeźbić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chłopaki... dzieki że jesteście

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Dzieki Still

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko czarno na białym, prosze nie zadawać więcej pytań. Dziękuje bardzo;) Dzięki still za to co robisz. Wielki szacun !

    OdpowiedzUsuń
  6. "uwalniane są neuroprzekaźniki tak samo w tym stanie do naszego mózgu zostaje zwiększony dopływ neuroprzekaźników." -> pobudzane są neuroprzekaźniki tak samo w tym stanie zostaje wzmożona aktywność neuroprzekaźników i mózgu ;P

    Świetny i wartościowy artykuł.
    ~Simply

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjny artykuł. Bardo przydatna wiedza jak uwieść piękną kobietę ; )

    Dzięki Still za tak świetny artykuł ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Still .. przewracasz mój świat do góry nogami .. i dziękuje Ci za to !!

    OdpowiedzUsuń
  9. W prawdziwej magicznej pigułce brakuje jednego, bardzo ważnego podpunktu, który odpowiada za 50% sukcesu:

    - dobierz odpowiedni target (z naciskiem na dyskotekowe dupy)

    Wszyscy PUA się cieszą kiedy wyrywają daną pannę a zapominają, że jeśli kobieta daje się macać po 10 minutach, to miała w swoich ustach więcej penisów niż frytek.

    I nie, nie jest to jakiś społeczny matrix, tylko zawsze jakiś % kobiet stanowią kobiety o mentalności kurewek i jakiś % mężczyzn stanowią mężczyzni o mentalności pseudomacho.

    Oczywiście wyrwanie takiej panny wymaga odpowiednich warunków fizycznych ale czy jest jakimś osiągnięciem? Tak - jeśli uznać, że sukcesem jest bycie jednym z kilkudziesięciu kolesi który kiedykolwiek ją bzykneli.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszyscy mieli to na końcu języka

    Ty to nazwałeś ;]

    Chłopaki, porzućcie fora i doświadczajcie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przegiąłeś człowieku.

    Mam notatnik z najlepszymi tekstami. Bardzo ekskluzywny. Po tym arcie z 10 wpisów zrobiło się 13. Bez jaj.

    Gratuluję zdrowego podejścia i Rzeszów awaits :]

    Davidienco

    OdpowiedzUsuń
  12. tylko nie dodałeś, że również liczy się przystojna twarz, której się nie wybiera.. Still, O'rety i każdy przystojny koleś który ma jaja aby podejść do dziewczyny ma już zainteresowanie! a dla nie urodziwych powstało PUA, aby gadką przekonać do siebie dzewczynę

    OdpowiedzUsuń
  13. IMHO Twój komentarz jest wyssany z palca i nie opiera się na żadnym doświadczeniu.

    Jeśli masz nastawienie, że "musisz przekonać kobiety do siebie" to już się dyskwalifikujesz. To jeszcze gorsze niż po prostu podejście i rozpoczęcie rozmowy, bo poprzez PUA podlizujesz się kobiecie.

    Akurat piękna twarz stanowi najmniejszy % prezencji. Przez tydzień uwodziłem z wielkim pryszczem na nosem. Szczerze to sam nie mogłem patrzeć w lustro. W tym czasie uwiodłem do łóżka 2 dziewczyny i byłem o krok od trójkąta (z 2 innymi) tylko logistyka zawiodła.

    Jasne, że poparzona twarz itd. utrudnia wszystko, ale to już przypadki ekstremalne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie zgodzę się, że piękna twarz to mały % prezencji. Moim zdaniem twarz jest jedną z głównych "czynników" wpływających na zakwalifikowanie osoby jako przystojnej. To, że uwodziłeś z pryszczem nie znaczy, że miałeś brzydką twarz. Twoja twarz czyli jej proporcje i ogólne zarysy się nie zmieniła, a pryszcz jest tymczasowy... Oczywiście nie neguję roli postawy jako całości, bo ona jest najważniejsza, ale piękna twarz to podstawa.

    Pozdrawiam
    Davidienco

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bym aż tak nie przesadzał z tą siłownią super sylwetką.Naprawdę jest nie wiele facetów , którzy mają super wyrzeźbioną sylwetkę.Natomiast jest sporo facetów o normalnej prezencji czy wręcz chudej ale o przystojnej twarzy , którzy mają bez problemu powodzenie.Tak naprawdę twarz ma ogromne znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie tylko świetny artykuł, ale przy okazji zastrzyk pozytywnej energii. Zauważcie, że Still w artykule nie tylko wspiera w uwodzeniu, ale ogólnie w budowaniu całej atrakcyjności. Samo wsparcie jest bardzo ważne. I Still belive in my attraction! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. powrot do naturalnosci :) zgadzam sie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. to co sądzisz Still o tych proporcjach twarzy o jej udziale w prezencji, o tym co pisało kilku kolegów wyżej?

    OdpowiedzUsuń
  19. Sądzę, że to bzdury, a ostatecznie to i tak nie ma znaczenia. Zmień na lepsze co możesz... dyskusja o rzeczach, których nie możesz zmienić, jest nieproduktywna.

    To dobra wymówka dla osób, którzy nie mają sukcesu z kobietami.

    OdpowiedzUsuń
  20. dzięki za odpowiedź :) zawsze mnie to zastanawiało, ponieważ z pod ubrania zawsze najczęściej wystaje głowa... i twarz oczywiście:) i nie zawsze widać np nieźle zrobionej sylwetki. Ale to pewnie kwestia źle dopasowanych ubrań, a może za dużo o tym myśle:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przekaz niesamowity..Still więcej takich artykułów ; )

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszyscy PUA się cieszą kiedy wyrywają daną pannę a zapominają, że jeśli kobieta daje się macać po 10 minutach, to miała w swoich ustach więcej penisów niż frytek.

    I z tego też względu PUA są średnio atrakcyjni, choć pewne elementy ich przekazu uważam za bardzo wartościowe, dlatego czytuję;)

    Ja rozumiem, że na waszych mapach kaloryfery są super, ale gorąco polecam równoległy trening zwojów mózgowych - i nie złośliwie, tylko uważam to za ważny element atrakcyjności.
    Pzdr P.

    OdpowiedzUsuń
  23. P.S. tekst miesiąca z tymi frytkami ;) p.

    OdpowiedzUsuń
  24. Odnośnie frytek. A nie bierzecie pod uwagę, że instalacja wam innych przekonań byłaby po prostu nieopłacalna? Przed chwilą czytałam, że jeżeli kobieta 'wstrzymuje' seks (nie to, że może chce po prostu bliżej poznać kogoś, z kim się będzie bzykać), jest wybrakowana. Kobiety, które decydują się na seks szybko, prawdopodobnie w tym celu do klubu przychodzą, ale wy macie za sobą sukces za sukcesem - a wszystko dzięki PUA.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jedno błędne założenie:

    "Kobieta, która daje się dotykać po 10 minutach, daje się dotykać wszystkim po takim czasie"

    OdpowiedzUsuń